Pcimianka Pcim - strona nieoficjalna

Pcimianka od początku meczu miała dużego pecha. W 8 minucie, gdy gra toczyła się na połowie Skotnik kontuzji nabawił się nasz bramkarz Konrad Kipek. Kipek chodząc po własnym polu karnym wpadł do dziury i poważnie skręcił kostkę. W bramce musiał zastąpić go Krzysztof Buksiak. Do bramki wszedł kompletnie nie rozgrzany i kilka minut później popełnił prosty błąd. Piłka uderzona z 25 metrów przez zawodnika Pogoni przełamała mu ręce i wpadła do siatki. W 35 minucie nastąpiła kolejna poważna kontuzja w naszej drużynie. Jeden z graczy Skotnik spadł na nogę Marka Galasa i poważnie uszkodził mu kolano. Galas nie był w stanie  kontynuować gry i w jego miejsce musiał wejść Adam Chmiel, który nie trenował przez 2 tyogodnie z powodu urazu mięśnia dwugłowego. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie i nieoczekiwanie Pcimianka przegrywała 1-0.

Druga połowa podobnie jak pierwsza stała na bardzo niskim poziomie. Obydwie drużyny wykopywały piłki na swoich napastników. Na boisku była "kopanina", jednak ciężko się grało nie krzywym i małym boisku w Skotnikach. W 55 minucie powinno być 1-1. Jednak ani Rapacz ani Sekuła nie potrafili pokonać bramkarza z 5 metrów. Pierwszy trafił w słupek, drugi wprost w bramkarza. W 60 minucie Skotniki dość nieoczekiwanie strzeliły drugą bramkę. Prostopadłą piłkę próbował przeciąć wślizgiem Pawlik, zrobił to jednak na tyle nieszczęśliwie, że piłka spadła pod nogi drugiego z napastników, który wykorzystał dobrą sytuację i było 2-0. Pcimianka przyzwyczajona do tego, że w niemal każdym meczu przegrywa i później goni wynik nie poddawała się i dążyła do strzelenia bramek. W 70 minucie z rzutu wolnego idealnie obok muru zakręcił piłkę Piotr Muniak i zdobył bramkę kontaktową. Pomimo tego, że strzał był z ok. 25 metrów bramkarz nawet nie drgnął do piłki, gdyż był bez szans. W 75 kolejna kontuzja w Pcimiance. Po walce o główkę na kostkę Bartosza Pawlika spadł jeden z graczy Skotnik i również Pawlik musiał opuścić boisko. Zastąpił go Bartłomiej Pilch, który również już przed meczem narzekał na ból nogi. W 80 minucie po centrze z rzutu wolnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Bajak i wyrównał stan meczu. Wydawało się, że lada chwila Pcimianka przechyli szale zwycięstwa na swoją korzyść. Tak się jednak nie stało. Zawodnicy Pogoni mądrze się bronili i udało im się urwać punkty naszej drużynie. Pcimianka zagrała słabe spotkanie i straciła 2 punkty ze słabą Pogonią. Poza punktami straciła również kilku zawodników. Z gry na pewno wypadają: Konrad Kipek i Marek Galas. Na najbliższym meczu nie będzie również Mariusza Bajaka i Sebastiana Sekuły(kartki).

• Komentarzy [0]
• czytano: [487]
• DO