Pcimianka Pcim - strona nieoficjalna

W pierwszej połowie nic nie zapowiadało tak wysokiego zwycięstwa Pcimianki. Gościbia była drużyną lepszą i miała dużo więcej sytuacji. Kilka razy mogliśmy mówić o szczęściu, gdy w naszym polu karnym Gościbia rozgrywała piłkę i była blisko strzelenia gola. Ostatecznie im się to nie udało a w 40 minucie Pcimianka przeprowadziła piękną kontrę. Lewym skrzydłem urwał się P.Muniak i dośrodkował w pole karne po ziemi. Ładnie w tempo nabiegł Rojek i z 5 metrów wepchnął piłkę do bramki. Do przerwy 1-0 dla naszej drużyny choć to gospodarze byli nieznacznie lepsi.

Druga połowa to już popis naszej drużyny. W 47 minucie długą, prostopadłą piłkę za obronę zagrał Arek Czepiel, błąd popełnił obrońca gospodarzy i sam na sam wyszedł Grzesiek Kuboń. Młody zawodnik Pcimianki  nie próbował się ścigać przez 30 metrów z obrońcami tylko zauważył wysuniętego bramkarza i z 25 metrów ładnie go przelobował. 3 minuty później kolejna szybka akcja Pcimianki. Kilka szybkich podań wymienionych w środku boiska, zagranie prostopadłej piłki do boku na szybkiego P.Muniaka. Ten urwał się obrońcom i wychodząc sam na sam z boku boiska, ładnie dostrzegł Marszalika i wycofał mu piłkę na 6 metr, a ten pewnie trafił do pustej bramki z kilku metrów. Wszyscy jeszcze byli myślami przy dwóch poprzednich bramkach a tu kolejna ładna akcja Pcimianki. I znów dogranie na lewe skrzydło, gdzie nasz zawodnik urwał się obrońcom. Tym razem był to Burtan. Kuba Burtan zauważył wysuniętego bramkarza i pięknie go przelobował. Kolejna ładna bramka. Pcimianka po tej bramce ani myślała odpuszczać i wciąż próbowała atakować. Widać jednak było, że cała linia pomocy i ataku naszej drużyny już ledwo oddycha po tym szalonym początku. Tak więc od 60 minuty Pcimianka zaczęła bardzo długo utrzymywać się przy piłce i nie pozwalała na za wiele gospodarzom.  Momentami Gościbia przez 2 minuty biegała za piłką a nasza drużyna niczym Barcelona rozgrywała piłkę i wymieniała mnóstwo krótkich podań po ziemi. Pod koniec meczu nasza drużyna nie miała już jakiś groźnych sytuacji. Widać było, że brakuje sił i że na siłę nasza drużyna nie chce się "szarpać" aby zdobywać następne bramki. Gościbia natomiast miała dwie niezłe okazję jednak bardzo dobrze bronił dziś Krzysztof Muniak, dla którego był to pierwszy mecz w tej rundzie. Spisywał się jednak naprawdę dobrze kilka razy broniąc trudne strzały gości. Były to czwarte derby powiatowe Pcimianki w tej rundzie i czwarte bardzo pewne zwycięstwo. Najpierw z Rabą 6-1, później z Orłem i Sępem po 3-0, teraz z Gościbią 4-0. Zostały jeszcze dwa mecze w tej rundzie i obydwa derbowe. Najpierw u siebie z Hejnałem a ostatni mecz czeka nas w Zakliczynie z Jordanem. Miejmy nadzieję, że i one będą zwycięskie choć na pewno będzie to bardzo ciężkie zadanie

• Komentarzy [12]
• czytano: [1812]
• DO